Hilton, dziwię się ,że ulegasz prowokacji niejakiej,,nies,,.........???
Znasz siebie(chociaż mówią,że tak do końca się nie zna nawet siebie),wiesz kim jesteś, jaka jesteś, znasz swoją wartość,
A i osoby o dłuższym stażu na tym forum lub osoby,które czytały Twoje posty wstecz(mam tutaj na myśli siebie)
doceniają Twoją wiedzę.......
Chociaż patrząc na ,,minusy,,jakie otrzymujesz, to tak do końca nie jestem tego pewna........
Ale cóż......życie jest pełne niespodzianek,których sama doświadczyłaś
Pozdrawiam